Nawigacja

Lorem ipsum

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Sed venenatis mollis lac us a egestas.
Nasze pierwszaki bezpieczne w drodze do szkoły Krzyż zasługi Z wizytą w zakładzie komunalnym Dzień Edukacji Narodowej Jesienne Ognisko Święto Szkoły Święto Niepodległości Zdrowe śniadanie Nasza szkoła realizuje projekt...... Regulamin konkursu ,,Jedzmy zdrowo: jedzmy warzywa i owoce Regulamin konkursu literackiego Regulamin konkursu na najładniejszą świąteczną kompozycję w klasie Regulamin konkursu -Warto być dobrym człowiekiem Wycieczki klas czwartych Obchody roku Janusza Korczaka Turniej Mikołajowy II Mikołajkowy Turniej Badmintona o Puchar Burmistrza Osieka Regulamin konkursu na wieniec adwentowy Szkolne Jasełka Dyskoteka Andrzejkowa Mikołajki Pasjonaci są wśród nas Pokłosie konkursów Dzień Babci i Dziadka Warsztaty DEUTSCH-WAGEN-TOUR Projekt Indywidualizacja procesu nauczania i wychowania Bezpieczne ferie Bądźmy bezpieczni w Internecie Koncert akordeonowy Z wizytą w Domu Pomocy Społecznej Wyjazd na przedstawienie teatralne Warsztaty o tematyce wychowawczej Odznaczenia pracowników Sukces Oli Wieczornica Wyjazd na lodowisko Zuch policjant Rok pieszego Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej Spełnione marzenia Konkurs piosenki angielskiej Dzień Wiosny Dzień Ziemi Z wizytą w Domu Pomocy Społecznej Spotkanie z panem Józefem Myjakiem Pielgrzymka do Sulisławic KOPRZYWNICKI DZIEŃ POEZJI KABATY Sprawozdanie z „Turnieju w piłkę nożną” II MIĘDZYSZKOLNY KONKURS ORTOGRAFICZNY DLA UCZNIÓW KLAS V–TYCH Konkurs Piosenki Maryjnej w Sulisławicach PRZEGLĄD MAŁYCH FORM TEATRALNYCH Wycieczka klas IV do Sandomierza Egzamin na kartę rowerową klas IV Z wizytą u Cystersów FINAŁ AKCJI „WARTO BYĆ DOBRYM CZŁOWIEKIEM” Dzień Dziecka Nasi uczniowie na XXII Międzynarodowym Zlocie Jungów Ligi Morskiej i Rzecznej Dzień Rodziny w klasie II b PAPIEROSOM MÓWIMY - NIE! „NIE PAL PRZY MNIE, PROSZĘ” Udział uczniów Szkoły Podstawowej w Koprzywnicy w uroczystościach patriotycznych PIKNIK KLASOWY Wyjazd na basen klasy IIIb Zwiedziliśmy Europę Dzień Mamy i Taty Ognisko klasowe III b Piknik cysterski Uroczystości w Gawłuszowicach Wędkowanie nad zalewem WIZYTA HARCERZY Z RZESZOWA Wizyta marynarzy Wycieczka do Kielc i Zagnańska Występ z okazji „ XI Święta Ziemi Koprzywnickiej”. Uroczyste zakończenie roku szkolnego

Aktualności

Pokłosie konkursów

 

Pokłosie konkursów

Z okazji Święta Szkoły i 70 rocznicy śmierci Patrona Szkoły odbyły się
w naszej szkole konkursy literackie i poetyckie.

Oto nagrodzone prace.

Szewce, 12.11.2012 r.

 

Kochana Babciu!

              W pierwszych słowach mego listu witam Cię bardzo serdecznie i pytam o Twoje zdrowie. Pewnie dziwisz się, że w dobie Internetu i telefonii komórkowej piszę do Ciebie list w formie papierowej. Chcę Ci w ten sposób opowiedzieć o niezwykłym śnie, który przyśnił mi się kilka dni temu.

     W listopadzie obchodziliśmy Święto Szkoły. Przygotowana była wspaniała uroczystość, przybyli liczni goście. W trakcie przygotowań często pojawiało się słowo „Jędrusie”
i nazwisko naszego patrona szkoły-Władysława Jasińskiego. Muszę Ci się przyznać,
że niewiele z tego rozumiałam i czułam pewien niedosyt z powodu braku wiedzy na ten temat. W trakcie akademii obiecałam sobie, że po powrocie do domu usiądę przed komputerem i zdobędę więcej wiadomości o patronie mojej szkoły.

     Gdy wróciłam ze szkoły, zjadłam obiad, odrobiłam lekcje, pobawiłam się z Izabelką i tak minęło popołudnie. Wieczorem wzięłam kąpiel i poszłam spać. Zapomniałam o swoim postanowieniu. Zasnęłam głębokim snem.  

     Po kilku chwilach jakiś głos poprosił mnie, abym ubrała się ciepło i zeszła na dół. Nakazał mi iść przed siebie. Weszłam na plac przy kościele w Sulisławicach. Udałam się do „starego kościółka” i skierowałam swoje kroki do izby pamięci „Jędrusiów”. Tam czekał na mnie jakiś pan. Jego twarz wydała mi się znajoma. Kazał mi usiąść n obok siebie na podłodze. Powiedział, że zna moje myśli i chętnie mi pomoże. Już wiedziałam z kim rozmawiam.
Pan Władysław Jasiński zaczął swoją opowieść.

   „Urodziłem się  18 sierpnia 1909 r. w Sadkowej Górze, w powiecie mieleckim. Miałem czterech braci i dwie siostry. Mój ojciec był z zawodu nauczycielem Moje życie podporządkowane było historii, nie było łatwo. Po przeprowadzeniu się do Mielca, gdzie pracował mój ojciec, rozpocząłem naukę w Szkole Ludowej. Nie byłem zbyt pilnym
i wzorowym uczniem. W trakcie nauki w gimnazjum wstąpiłem w szeregi harcerstwa, któremu byłem wierny do końca życia. Na swojej drodze spotkałem wspaniałych przyjaciół, wspólnie zaszczepialiśmy w sobie ducha patriotyzmu. W trakcie nauki w gimnazjum spotkałem wspaniałą dziewczynę- Stefanię Antoszównę , w której się zakochałem . Nasza miłość nie była łatwa. Opuściłem się w nauce, musiałem powtarzać klasę. Ostatecznie osiągnąłem swój cel - poślubiłem Stenię. 

W 1929 r. zdałem egzamin dojrzałości w gimnazjum w Mielcu i rozpocząłem studia
na wydziale humanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Później przeniosłem się na wydział prawa. W trakcie nauki często zapadałem na zdrowiu, jednak w 1939 r. uzyskałem dyplom magistra prawa.

     Jak już wcześniej wspomniałem, ożeniłem się z moją ukochaną Stenią, później urodził się nasz jedyny synek – Andrzej. Zamieszkaliśmy w Tarnobrzegu. Pracowałem jako nauczyciel w gimnazjum, pełniłem funkcję komendanta Związku Młodej Polski na terenie COP.

       Po wybuchu II wojny światowej brałem udział w obronie Tarnobrzega, włączyłem się
w działalność konspiracyjną. Stworzyłem Polską Organizację Powstańczą, wydawaliśmy pismo „Odwet”. Taką samą nazwą posługiwała się moja organizacja. Placówka „Odwetu” powstała także w miejscowości, gdzie znajduje się Twoja szkoła. W 1941r. zorganizowałem grupę partyzancką „Jędrusie”, która przejęła nazwę od imienia mojego syna Andrzeja.
W trakcie naszej działalności  przeprowadzaliśmy wiele akcji, mających na celu wyzwolenie naszej ojczyzny i walkę z okupantem .Między innymi zajmowaliśmy niemieckie transporty, pomagaliśmy aresztowanym i ich rodzinom.

     Nadszedł rok 1943 – dla mnie tragiczny. Zostałem zdradzony przez swojego rodaka
i zginąłem w potyczce z Niemcami 9 stycznia w Tursku Wielkim. Wraz ze mną polegli Marian Gorycki i Antoni Toś.

     Wiesz Aniu z czego jestem dumny i co mnie zaskakuje, a jednocześnie cieszy?
Po pierwsze to, że wspólnie z moimi towarzyszami spoczywamy w mogile „Jędrusiów”, poświęcono nam izbę pamięci oraz fakt, że potomni pamiętają o nas , bo to przecież dla Was walczyliśmy . Ty, jako uczennica, powinnaś być dumna tego, że Twoja szkoła nosi moje imię. Mam prośbę do Ciebie i całego pokolenia. Pamiętajcie o nas – bohaterach, dla których dobro Ojczyzny i rodaków było największą sprawą i zginęliśmy za wolność, aby była prawem”.

     Babciu, nawet nie wiesz, jak gwałtownie zerwałam się z łóżka. Nie mogłam długo dojść do siebie, ale w trakcie śniadania poukładałam sobie wszystko w głowie i przepełniona radością ,i dumą wyszłam do szkoły. Na korytarzu skinęłam głową przed portretem pana Jasińskiego. Oddałam w ten sposób cześć patronowi mojej szkoły, którego życie było podporządkowane historii naszego narodu.

   Na tym kończę mój list. Teraz pewnie wiesz, dlaczego go napisałam. Jesteś niewiele młodsza od Pana Władysława i chyba lepiej niż moje pokolenie potrafisz zrozumieć pewne fakty i je dogłębnie przemyśleć. Całuję Cię .

                                                                                                                                                                                                                                                    Ania

 PS

Izabelka ciągle pyta o Ciebie i wypatruje Cię w oknie. Pozdrów Dziadzię.

Anna Wiśniewska kl. IV „a”
I miejsce

 

 

PodglądNasza szkoła

Nasza szkoła chociaż mała

Wielu uczniów w świat wydała.

Nosi imię Jasińskiego

Partyzanta z mieleckiego.

 

Chociaż wiele lat już liczy

Jest ozdobą Koprzywnicy.

Wszyscy o nią bardzo dbamy

No bo piękną szkołę mamy.

 

Uczy nas i wychowuje

Naszą wiedzę nadzoruje.

Czasem skarci psotne dzieci

I tak czas wesoło leci.

 

Wielu zdolnych uczniów mamy

I turnieje wygrywamy.

Polski matma czy przyroda

Każdy konkurs to nagroda.

 

Naszą wiedzę wzbogacamy

Bo wspaniałych nauczycieli mamy.

Zawsze mają dla nas czas

Gdy ktoś prosi raz po raz.

 

Tak więc bardzo się cieszymy

Że do tej szkoły chodzimy

 

Strach pomyśleć, co by było

Gdyby tej szkoły nie było.

                                Dawid Siudak kl. VI „c”
I miejsce

 

„Jak się zmieniała nasza szkoła wspaniała”

 

Z opowieści moich dziadków

Taki widzę obraz szkoły

Gdzie przy piecach w starych ławkach

Siedział uczniów tłum wesoły.

Choć nie było tam łazienek

Ciepłych, jasnych sal klasowych

Młodzież chętnie się garnęła

W mury starej, mądrej szkoły.

Dziś nas wita pięknym gmachem

Nowoczesna nasza szkoła

Uczniom wiedzę przekazuje

Kadra mądra i wesoła.

By nauka szła ci dobrze

Abyś zawsze był wesoły

Nie patrz nigdy na budynek

Ale w serce twojej szkoły.

Wiktoria Misiak kl. VI „c”
II miejsce

 

 

 

 

Nasza szkoła

Nasza Szkoła jest wesoła,
co dzień rano nas tam woła.
Wszyscy biegną z plecakami,
aby zdążyć przed lekcjami.

No i ona jest ogromna,
czuwa nad nią patron dzielny.
Co z Jędrusiem był odważnym,
i przywódcą charakternym.

Budowano ją z wysiłkiem,
w pocie czoła i z zapałem.
Byśmy mogli dziś tu spędzać
piękne chwile z kolegami.

W każdą środę w tymże miejscu,
spotykamy wychowawcę.
Uśmiechniętą ma twarzyczkę,
Czeka na nas w naszej klasie.

                                                                               Jakub Drypa kl. Vc
III miejsce

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Poniedziałek w III „a”

 

W mojej klasie fajnie jest,

Moja Pani jest „the best”.

I choć trzeba uczyć się
Wiedza w życiu przyda się.

 

Dziś dyktando i klasówka.

Oj, zmęczona będzie główka.

„En”, czy „ę”, „ch” czy „h”?

Ile to jest sześć plus dwa?

 

A na przerwie dożywianie
Dziś jest bardzo pyszne danie.

Potem lekcja angielskiego…

I do domu – koniec tego!

 

Co ja mówię? Co ja plotę?

Jutro przyjdę z ochotą.

Szkoła nie jest taka zła

z moją klasą III „a”.

 

Emilia Krakowiak kl. III „a”

I miejsce

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

„Moja szkoła”

 

  1. Gdy Pan Stasio dzwonkiem dzwoni

Każdy łezki roni, bo na lekcję czas powoli.

Każdy gęsiego się ustawia

Na kolejną przerwę się umawia.

 

  1. Pani Kaczor – Zwolska to kobitka zgrabna i szczuplutka

Kiedy korytarzem idzie jest zawsze wesolutka.

Bardzo lubimy zajęcia u pani Oli, jest wyrozumiała,

Nauczyć angielskiego by nas chciała.

 

  1. Nasz ksiądz Kusztyk jest wspaniały!

Nigdy jedynki nam nie wstawi.

My go za to doceniamy

I za przewodnika go mamy!

 

  1. Lecz każdy uczeń przyzna

         Bez nich szkoła byłaby nudna.

      Zachęcamy więc do nauki,

     To nikogo z nas nie zgubi!

 

 

 

Oliwia Chmiel kl. III „a”

II miejsce

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Wesoła szkoła

 

Nasza Szkoła Podstawowa

położona w lesie jest.

Tu nas uczy „Pani Sowa”

i „Kolczasty Jeż”.

 

Z chęcią do niej przychodzimy,

różnych rzeczy uczy nas.

Jak być dobrym i szlachetnym,

jak wesoło spędzać czas.

 

Półki w nasze bibliotece

zapełnione szczelnie są!

Powieściami i wierszami

z różnych świata stron.

 

Tu na sali gimnastycznej

Każdy ćwiczy, w piłkę gra!

Aby krzepę zdobyć szybko

i wyfrunąć dalej w świat!

 

Z tej powiastki morał taki:

„Bierz tornister- dalej w krzaki!!!”

 

Dominik Bernyś kl. II a

III miejsce

Aktualności

Kontakt

  • Szkoła Podstawowa im.Władysława Jasińskiego w Koprzywnicy
    ul. Szkolna9
    27-660 Koprzywnica
  • 015 8477150

Galeria zdjęć